W środę w kilkudziesięciu polskich miastach odbyły się protesty po śmierci 33-letniej Doroty. Kobieta, której w piątym miesiącu ciąży odpłynęły wody płodowe, zmarła w szpitalu na sepsę. Na jednej z demonstracji pojawiła się jej matka, Krystyna, która w rozmowie z reporterami wspomniała pobyt w szpitalu niedługo po śmierci Doroty. – Nikt się nie odezwał, nikt kompletnie. Wszyscy chodzili bokami, tylko patrzyli – mówiła. W trakcie protestu oświadczenie w sprawie śmierci 33-latki wydał nowotarski szpital.
Źródło: „Zapytałam: panie ordynatorze, dlaczego moja córka zmarła? Powiedział: ja nie wiem”
"Zapytałam: panie ordynatorze, dlaczego moja córka zmarła? Powiedział: ja nie wiem"
Poprzedni artykuł