Był przyciśnięty przez trzy razy cięższe od niego rodzeństwo, ledwo oddychał i na nic nie reagował. Mowa o mały bocianie Wojtku, który został zabrany z gniazda i teraz jest karmiony przez społecznika spod Żychlina koło Kutna (woj. łódzkie). Ptak kiedy podrośnie, prawdopodobnie ponownie trafi pod opiekę rodziców.
Źródło: Wojtek nie miał szans na przeżycie. Teraz rośnie jak na drożdżach