Jeśli myślałeś, że Sekiro: Shadows Die Twice będzie prostsze niż Dark Souls to mamy złą wiadomość – nie jest. Jest za to znacznie, znacznie ciekawsze i tak klimatyczne, że trudno oderwać się od ekranu. O ile tylko ów ekran przetrwa nasze wybuchy złości po każdej kolejnej porażce.
Źródło: Sekiro: Shadows Die Twice – satysfakcja okupiona cierpieniem
Sekiro: Shadows Die Twice – satysfakcja okupiona cierpieniem
Poprzedni artykuł