Mówi, że nie trzeba być milionerem, żeby nieść pomoc. Jak sam twierdzi, jest zwykłym mieszkańcem Amsterdamu, który po prostu lubi biegać. 28-letni Holender postanowił wykorzystać swoją pasję, żeby wesprzeć Ukraińców. By uświadomić Europejczykom, że wojna toczy się tuż obok, pobiegł z Amsterdamu do Kijowa. Przy okazji zebrał ponad 60 tysięcy euro na zakup karetek dla Ukrainy.
Źródło: Pobiegł z Amsterdamu do Kijowa w szczytnym celu. „Mam nadzieję, że zainspiruję innych do pomocy”
Pobiegł z Amsterdamu do Kijowa w szczytnym celu. "Mam nadzieję, że zainspiruję innych do pomocy"

Poprzedni artykuł