Panu Piotrowi od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycza i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.
Źródło: Od 12 lat zanikają mu płuca, na razie nie ma szans na przeszczep. Potrzebuje pomocy
Od 12 lat zanikają mu płuca, na razie nie ma szans na przeszczep. Potrzebuje pomocy
