Najbliższy weekend miał być świętem dla kibiców z Polski, którzy tradycyjnie, co roku, odwiedzają czeski obiekt, by podziwiać najlepszych motocyklistów świata. Niestety, w tym roku nie mieliby okazji oglądać Marca Marqueza. Jego powrót był tematem, który nie opuszczał nagłówków gazet w Hiszpanii. Dla obrońcy tytułu mistrzowskiego, pozornie niegroźne otwarcie okna w domu plus mocne treningi, doprowadziły do pęknięcia płytki tytanowej w prawej ręce.
Źródło: GP Czech jednak bez Marqueza. Transmisja na Polsatsport.pl
GP Czech jednak bez Marqueza. Transmisja na Polsatsport.pl

Poprzedni artykuł