Za niecałe dwa miesiące w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Będą to wybory fikcyjne, parodia demokracji, by dalej na czele państwa stał Władimir Putin. Z reguły w trakcie takich wyborów są też inni kandydaci – koncesjonowani, którzy mają temu śmiesznemu procesowi nadać fasadę wiarygodności. Tym razem jednak o prawo startu zabiega człowiek, który otwarcie krytykuje rosyjską napaść na Ukrainę i jest w tej krytyce wiarygodny. Obywatele z chęcią składają podpisy pod jego kandydaturą.
Źródło: Borys Nadieżdin chce rzucić rękawicę Putinowi. „Jest jedynym politykiem z pokojowym programem”