– Mam specjalną ortezę, która zabezpiecza i usztywnia palec, aby zapobiec odnowieniu się kontuzji. Palec jest w dalszym ciągu w fazie zrastania i przebudowy, ale już jest na tyle bezpiecznie, że mogę grać. Nawet w przypadku jakiegoś mocnego ciosu w bloku czy w obronie tak naprawdę grozi mi tylko ból – powiedział kapitan zespołu Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka.
Źródło: Aleksander Śliwka szczerze o swoim stanie zdrowia. Co dalej z polskim siatkarzem?